Ostatnio mam więcej wolnego czasu i mogę sobie spokojnie powrócić do odrobiny aromaterapii w postaci wosków YC w domowym zaciszu. W zwiążku z ogromną chęcią przywołania ciepłego lata i zapachu soczystych owoców kupiłam Mango Peach Salsa w nadzieji, że zapach przywoła odrobinkę tych wspomnień ;) Ku mojemu zaskoczeniu wosk nie tylko przywołuje, ale wręcz bije bardzo mocnym zapachem owoców. Aromat ma przyjemny chodź odrobine chemiczny (niestety) to pierwszy wosk od YC, który ma taki nie za fajny akcent. Zapach jest bardzo, bardzo mocny w kilka minut miałam całe mieszkanie wypełnione owocowym zapachem bardziej brzoskwini niz mango. Do komnika wystarczy spokojnie wrzucić malutki kawałeczek i mamy z głowy uzupełnianie go na dłuższy czas.
Wosk ma jak najbardziej ciepły i letni zapach, jednak koniec końców jak dla mnie zbyt mocy no i ten sztuczny akcent przebijający się w pierwszych chwilach po roztopieniu. Czy wrócę nie wiem, ale na pewno wypalę do końca bo zmieszanie z czymś delikatniejszym może go złagodzi. ;)
A jakie są wasze ulubione zapachy Yankee Candle latem?
Myślę, że mógłby mi się spodobać ten zapach, kiedyś w końcu muszę się zdecydować na jakiś wosk i sobie go kupić :)
OdpowiedzUsuńWidzę bratnią duszę:) Lubię YC.
OdpowiedzUsuńRównież obserwuje!
w takim razie bardzo się cieszę! ;)
UsuńNie palę tych wosków od dłuższego czasu. Przez to wypadłam z obiegu i nawet nie znam tego zapachu. A kiedyś byłam na bieżąco... :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski zapachowe :)
OdpowiedzUsuńja jestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńkiedys go wachalam slicznie pachnie ;]
OdpowiedzUsuńŚwietny zapach na lato :)
OdpowiedzUsuń