Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szminki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szminki. Pokaż wszystkie posty

17.06.2015

Pomadka do ust Mariza Selective


Pomadka o ładnym i delikatnie pudrowym różowym odcieniu, od razu przypadła mi do gustu (z reszta jak niemalże każda pomadka). Daje matowy efekt czemu zdecydowanie mówę TAK! 
Ma bardzo przyjemy zapach, a dzięki kremowej konsystencji barzdzo dobrze się rozprowadza i nawilża. Pomadka zawiera naturalne składniki jak masło kakaowe, olej awokado i wosk carnauba co jest zdecydowanie dużym plusem.
Nie utrzymuje się jakoś zawrotnie długo na ustach, ale jako "kieszonkowa" pomadka, króta zawsze jest pod ręką sprawdzi się w sam raz.


Na próbę zdecydowanie jak najbardziej, chociaż przyznam, że chętnie spróbowałabym jakiegoś bardziej "żywego" koloru pomadki. Całkiem udany kosmetyk muszę przyznać, chociaż nie zniewalił mnie z nóg tak jak inne produkty z ostatniego Shinyboxa. 


17.03.2014

Szminiki w kolorze... Róż.


Dzisiaj po raz kolejny szminki - tym razem sam róż ;)

ASTOR 104 - SATIN FUCHSIA

Cudowny kolor fuksji, głęboki piękny róż wpadający w malinę. Wydajna, nie wysusza wręcz nawilża. Jest trwała i nie "zjada" się zbyt szybko. Dodatkowy plus za ciekawe kwadratowe i eleganckie opakowanie. Jednak nie wiem czy jest warta tych 30 zł, które musimy zapłacić za nią w drogerii (ja ją kupiłam za ok. 6zł w jednym ze sklepów internetowych).

RIMMEL 080 - ONE OF A KIND

Mój codzienny ulubieniec, w sam raz a co dzień. Kolor chłodnego, brudnego różu. Bardzo przyjemna konsystencja, dobrze się utrzymuje. Kolor trwały i intensywny. Wydajna przy codziennym użytkowaniu wciąż jej pełno. ;)

ORIFLAME - PURE BERRY

Bardzo delikatny kolor na ustach, przyjemna konsystencja, choć dość szybko się zużywa i jest mniej trwała od swoich innych koleżanek. Mimo wszystko to mój kolejny numer jeden wśród różowych pomadek.


MISS SPORTY - 014 PINK LADY

Cukierkowy, zimny różowy. Dobrze widoczny, pełny kolor, cudowna konsystencja prawie jak w One of a kind, dobrze utrzymuje się na ustach - na prawdę długo. Ostatnio mój nr 1 :) Jak dla mnie same zalety i co jest dodatkowo jej plusem ... to piękny i orzeźwiający arbuzowy zapach. :)

NYC - 416 BERRY RICH

Bardzo podobny brudny róż do tego z One of a kind jednak odrobinę lżejszy, coś pomiędzy nim a Pure Berry. Kolejna udana pomadka NYC, nie trafiłam u nich póki co żadnego bubla. :)

ORIFLAME - SOFT CORAL

Najmniej różowy.  Delikatnie koralowy obecność jego koloru ogranicza się praktycznie do lekkiego połyskiwania. Bardziej jak pomadka ochronna, nawilża nie wysusza. Trwałość chyba najsłabsza z nich wszystkich. Ale i tak udany :)


7.02.2014

Szminki w kolorze... Czerwień.


Kolejny post z serii szminki, dzisiaj kolor czerwony :)

NYC
Wszystkie szminki z NYC jakie mam kupiłam za niecałe 3 zł ;) jak za ta cenę są na prawdę świetne mają bardzo intensywne kolory i długo utrzymują się na ustach. Szminki mają kremową konsystencję i przyjemny zapach.

RED RAPTURE 432 - najmocniejsza czerwień ze wszystkich, bardzo głęboka i intensywna, zdecydowanie nie jest to typowy strażacki czerwony, raczej kolor pełnego wina. 

RED FLAME 402 - dużo łagodniejsza od poprzedniej, lekko perłowa, po nałożeniu kilku warstw kolor nie pogłębia się, a jedynie uwidacznia się perłowy połysk i tu dla mnie minus bo nie jestem fanką perłowych szminek ;(. Kolor czerwieni, delikatnej maliny wpadającej koral, dużo mniej intensywny.


BASIC (niestety brak numeru koloru...) - szminka, którą użyłam może ze 2 razy, trochę wysusza usta, jest z tych bardziej matowych pomadek, kolor makowa czerwień, trochę odpustowa, ale na Halloween się sprawdziła ;)


Dla mnie nr 1 zostaje Red Rapture najbardziej oryginalny z całej 3 i na prawdę intensywny i śliczny. ;)

3.02.2014

Manhattan Soft Mat Lipcream - matowe pomadki w kremie

Dzisiaj znów coś z serii szminki ;), a mianowicie intensywne matowe pomadki w kremie Manhattan.
Już jakiś czas temu skusiłam się na kolor 53M, aktualnie zaczynam już drugie opakowanie i muszę przyznać, że póki co jest to moja jedna z ukochanych szminek na co dzień.            Plusy: idealnie matowy kolor, fajna konsystencja, szminka jest mocno napigmentowana i utrzymuje się wystarczająco długo, aby się z nią polubić :), dodatkowo ma przyjemny zapach i całkiem niezły aplikator.                                                                Niestety ma też minusy, które nie są przynajmniej dla mnie w stanie umniejszyć jej wartości. Pomadka strasznie wysusza usta, dlatego dla osób, które mają spierzchnięte usta po prostu się nie nadaje, na takich ustach będzie wyglądać wręcz okropnie. Warto przed nałożeniem pomadki nałożyć balsam, wtedy pomadka idealnie "zleje" się z ustami i otrzymamy śliczny naturalny kolor. 

Ja mam kolory 53M (jaśniejszy) i 54L (ciemniejszy, duuużo ciemniejszy na ustach), ogólnie oba są rewelacyjne, ale obecnie jestem bardziej za 53M - idealnie naturalny :)


53M/54L

29.01.2014

Szminki w kolorze... Fiolet.



Dziś króciutko części kolekcji szminek na pierwszy ogień FIOLET, mój ulubiony kolor jeżeli chodzi o szminki :)


RIMMEL LASTING FINISH BY KATE - 04 

Ciemna, ciemna, najciemniejsza ze wszystkich prawie czarna, na ustach jednak prezentuje się niewiarygodnie dobrze, zdecydowanie szminka nie na dzień chyba że mamy zamiar kogoś wystraszyć ;P

RIMMEL ELECTRIC PLUM - 300

Kolor fioletu z minimalną nutą brązu, jak na szminkę dość świecąca, ale zdecydowanie nie perłowa, dość ciemna jednak zdjęcie tego nie oddało...

RIMMEL VINYL MAX - 401 OBSESSION

Tu dla odmiany błyszczyk o nieziemskim kolorze filetu z cudnymi granatowymi drobinkami! Niestety na usta trzeba nałożyć jego sporą warstwę, aby uzyskać podobny efekt. Delikatnie chłodzi - dla mnie to  plus. Ale niestety ma i sporo wad przede wszystkim jest strasznie lepki i dość ciężki, raczej nie da się zapomnieć, że coś ma się na ustach.



L'OREAL - 203 ROCK'N MAUVE

Najjaśniejszy ze wszystkich, fiolet wpadający w róż, na ustach jeszcze jaśniejszy zdecydowanie szminka na dzień, wygląda przy najmniej u mnie bardzo naturalnie.

NIVEA - 66 MAUVE PARURE

Chyba mój ulubiony fiolet z całej kolekcji, też wpada delikatnie w róż, ale jest zdecydowanie ciemniejszy od poprzedniego. Pomadka idealnie kryje, a kolor jest bardzo intensywny. Niestety jedyną jej wadą jest to, że strasznie ciężko jest ją zdobyć, poza tym dla mnie jest idealna. :)

LASTING FINISH BY KATE/ MAUVE PARURE/ ROCK'N MAUVE/ ELECTRIC PLUM/ VINYL MAX