20.07.2015

Demakijaż z Yves Rocher



Dzisiaj przyszła pora na przedstawienie Wam moich ulubieńców w zakresie demakijażu oczu, bez których nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji i gdzie, dla mnie jeden bez drugiego istnieć nie może. ;)


A chodzi oczywiście o płyny do demakijażu z bławatkiem od Yves Rohcer, standardowy oraz ten dwufazowy.  Dwufazowy płyn do demakijażu stosuję zawsze jako pierwszy, dobrze sobie radzi z cięższymi makijażami i w przypadkach, gdzie standardowy płyn sobie nie do końca sie sprawdza. Polecany jest do wrażliwych oczu. Nie piecze, nie podrażnia jest w istocie delikatny. Pozostawia jednak, jak każdy dwufazowy płyn tłustą warstwę, na powiekach i rzęsach (czyli coś czego bardzo nie lubię) i dlatego w takim przypadku przydatny jest też standardowy płyn, nie jest tłusty i zmywa pozostawioną wcześniej powłokę. Doczyszcza to co pozostało do zmycia z naszych powiek, dobrze odświeżając, skórę oczu i wokół nich. Również polecany do oczu wrażliwych, sprawdza się tak jak jego poprzednik. Nadaje sie doskonale też do porannych poprawek, gdyz nie pozostawia tłustego filtru. 

Jednym słowem mój duet idealny, standardowy płyn do demakijażu nie radzi sobie często z porządnym makijażem, dlatego tu potrzebny jest dwufazowy, a ten z kolei pozostawia tłustą powłokę. W połączeniu, jeden drugiego uzupełnia i stają się kosmetykiem idalnym. ;)


A Wy jakie kosmetyki do demakijażu lubicie?

Przy okazji chciałabym też podziękować Wam za liczne obserwacje (jest Was już ponad 50!) oraz komentarze dzięki, którym chce sie pisać więcej, postaram się na nie poodpowiadać wieczorem ;) Z tej też okazji chciałabym uruchomić kolejny dział na blogu (w sumie założenie było takie, że nie tylko kosmetyki tu będą), ale o tym już w kolejnym poście. :)


28 komentarzy:

  1. Muszę w końcu wypróbować jakieś kosmetyki z YR i możliwe że to będą właśnie te dwa płyny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Great products!!!
    Thank you so much for your visit!!!
    I follow you with GFC and I added you by g+ too!!!
    Have a good week!!! and my g+ for you!!!:)))

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam obydwa i jeden bardzo lubiłam, a drugi wręcz nienawidziłam, mówię o tym dwu fazowym. Nie znoszę tłustej warstwy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety zbytnio z płynami do demakijażu nie mogę zbytnio szaleć. Od dłuższego czasu stosuję dwufazowy płyn z Ziaji, a kiedy zdarza mi się sięgnąć po inny kosmetyk, ten od razu mnie uczula. Stąd mimo wszystko wolę nie eksperymentować i mieć spokój od uczulenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że kosmetyki się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nic od nich nie miałam:) Serio:)
    Ja lubię m.in. moją Ziaję z BIOaloesem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znałam tych produktów :). Pozdrawiam!

    + lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. do demakijażu lubię płyn micelarny lub dwufazowy, mleczka i chusteczki kompletnie się u mnie nie sprawdzają :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bławatek ma wiele dobroczynnych właściwości ,ale swoich ulubieńców w tej kwestii już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietny post!!! Nie miałam jeszcze tych kosmetyków, zastanawiam się, znaczy spróbuję :) ciekawi mnie czemu kosmetyki miceralne powodują u mnie dzien po uzyciu - jakies plamki i krostki na calej twarzy ...i nic nie pomaga tylko czekanie az znikna, pewnie jakies uczulenie czyz nie? Co myslisz?

    Pozdrawiam
    http://missmoonlight-pl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne, ale się nie skuszę :) pozostaję wierna mojemu różowemu garnierkowi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie mialam tych plynow:) aktualnie uzywam Bioderme i bardzo mi pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Obecnie używam BeBeauty, tych nie znałam :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moimi ulubieńcami są płyny bebeauty ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja na razie mam biodermę ale YR bardzo lubie wiec moze kiedys kupie

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim hitem jest micelek z Garniera :) Muszę się w końcu skusic na cos z YR :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja dwufazowych nie lubię :P używam micela z Biedronki i u mnie świetnie się spisuje, ewentualne resztki tuszu po mocniejszym makijażu domywam żelem do twarzy, którego i tak używam za każdym razem po demakijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, że razem się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nice products!!

    www.fashi0n-m0de.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znamy tych produktów :) Do demakijażu najlepiej sprawdza się u nas mleczko a później tonik z Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem czemu, ale poza lawendową seria do stóp kosmrtyki tej marki zupełnie do mnie nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja uwielbiam ten dwufazowy - to mój nr 1.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ochotę wypróbować ich dwufazówkę, zbiera tyle pozytywnych opinii... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. lovely post, kisses!

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. znam ten dwufazowy płyn i baaardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja kosmetyków do demakijażu z yves rocher jeszcze nie miałam.. ale może wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe produkty :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń