Pozwoliłam sobie przez ostatnie dni trochę zapomnieć o pisaniu i generalnie o blogu, do tego pogoda zniechęcała do wszelkiej aktywności, czułam jakby był co namniej listopad już, zimno, deszcz, pochmurno... jednym słowem lato na całego. :) Ale dzisiaj mamy trochę wiećej słońca i postanowiłam opisać ostatnio nabyty kosmetyk.
Produkt, o którym duzo czytałam, pozytywnych i negatywnych opinii (generalnie z przewagą tych pierwszych). Dlatego też zdecydowałam się na jego zakup, tym bardziej, że był w porządnej promocji. ;)
Jak mówi producent: głęboko oczyszczający, spłukiwany produkt w formie pasty. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Dzięki zawartości liści manuka, które działają antybakteryjnie oraz glince zielonej mającej włściwości ściągające, skóra ma być oczyszczona i odświeżona.
Faktycznie pasta dość dobrze ściera, dzieki drobnym ziarenkom, dość ładnie oczyszcza i odświeża (ja pozostawiam ją sobie na 2 minuty jeszcze na buzi), na pewno nadaje sie jako przygotowanie do dalszych zabiegów pielegnacyjnych. Co jeszcze ważne nie powoduje podrażnień, skóra nie jest zaczerwieniona, za to delikatnie ściągnięta. Zapach ma neutralny, nie pozostający na skóre dłużej niz w trakcie trwania zabiegu.
Podsumowując: stosunkowo dobry produkt, szcególnie biorąc pod uwage cenę (ja zapłaciłam 6 zł), pozostawia skóre gładką w dotyku, odżwieżoną, o zdrowym wyglądzie.
A Wy miałyście już kosmetyki z serii z Liśćmi Manuka? ;)
To dziwne.. Ale jeszcze nie miałam kosmetyku z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJa mam żel do mycia twarzy z tej serii i jestem bardzo zadowolona:-)
OdpowiedzUsuńchętnie bym sprawdziła dzięki dobrym opiniom, ale ta seria nie jest przeznaczona dla mojego typu skóry :( obserwuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo! ;)
UsuńLubię tę pastę, nie spowodowała u mnie żadnych efektów ubocznych :D
OdpowiedzUsuńMiałam tę pastę i bardzo dobrze ją wspominam.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i na dodatek tani :-)
OdpowiedzUsuńJa tez miewam mieszane uczucia czasem do ziaji ale coraz częściej miewają fajne produkty ;) Dziękuję bardzo i odwdzięczam się tym samym ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć jak sie sprawdzi u mnie! :)
OdpowiedzUsuńA u mnie średnio się sprawdza. Delikatnie podraznie mi cerę ;/
OdpowiedzUsuńDo mojego typu cery mógłby być zbyt mocny.
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko tę pastę i bardzo ją sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ta pasta jest OK:)
OdpowiedzUsuńUżywałam kosmetyki z tej firmy i byłam zadowolona , ale nigdy do oczyszczania twarzy nie używałam pasty :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Bardzo lubię tą pastę, jeden z moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńzużyłam już kilka jej tubek :)
OdpowiedzUsuńMiałam I nawet lubiłam, ale bez szału; )
OdpowiedzUsuńwypróbuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Wolę serię liście zielonej oliwki :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra się nie lubi z kosmetykami tej marki.
OdpowiedzUsuńNa mojego naczyniowca niestety cała ta seria źle działa, ale u moich znajomych jest rewelacyjna :) Chcę Ci podziękować również za polecenie peelingu enzymatycznego, który zagościł ostatnio na Twoim blogu. Kupiłam - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńsotiens.blogspot.com
To w takim razie bardzo się cieszę, że mogłam pomóc i udało Ci się dzięki temu znaleźć kosmetyk, który Twoja skóra lubi i przede wszystkim, taki który spełnia oczekiwania! :) ;) no i zapraszam częściej! ;)
UsuńZe względu na suchą cerę raczej jej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Dziekuje! ja również dodaję :)
UsuńBardzo lubię ten produkt mimo że trochę przesusza mi buzię, jednak stosowany raz na tydzień fajnie ją "ogarnia" i jest to jeden z moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńTa seria zbiera właśnie tak skrajne opinie, że postanowiłam sama sobie kupić kosmetyki do przetestowania i przekonać się, jak to naprawdę jest.
OdpowiedzUsuńMiałam krem i żel do mycia. Szału nie było i nie wiem czy skuszę się na kolejne z tej serii.
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii żel do twarzy i u mnie spisywał się tak sobie :)
OdpowiedzUsuńMam tą pastę i kilka innych rzeczy i jestem fanką całej serii :) też planuję post o tej paście :D
OdpowiedzUsuńGreat review!!!! nice blog!!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...and I follow you back.
Besos, desde España, Marcela♥
Thank you! :) of course, no problem!
Usuńja ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com
Wiele słyszałyśmy o liściach manuka ale kosmetyków z nich nie miałyśmy. Bardzo lubimy tą markę więc i na krem pewnie się zdecydujemy :)
OdpowiedzUsuńKocham Ziaję! Bo polska, bo taka nasza :))) a powaznie tego produktu akurat nie znam, ale muszę spróbowac, nawet jesli trochę ściaga czy przesusza - zawsze można zneutralizowac to doznanie i nawilzyc po nim :))) Bardzo sobie chwalę kosmetyki do demakijażu oczu tez Ziaji oczywiście - w niebieskiej buteleczce - dwufazowy albo zwykły - oba swietne, nie uczulają, oczy nie szczypią po nich!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
http://missmoonlight-pl.blogspot.com
Seria z Manuka jest po prostu boska, krem na dzien gości u mnie od dawna i o ile sie nie mylę wykonczyłam juz 4 opakowania, podobnie z pasta, tu juz konczę 2 a jeszcze uwielbiam tonik ;) spsikuje nim twarz bezposrednio i przecie3ram wacikiem, chciałam zaopatrzec sie w ten krem na noc, co niby zluszcza, ale az takich potrzeb jednak nie mam ;)
OdpowiedzUsuńMam serię Manuka, ogólnie większość kosmetyków szalu u mnie nie zrobiła... Pasta jest chyba najlepsza z całej serii, choć w działaniu to po prostu jak peeling :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo przeciętna ;/
OdpowiedzUsuńLubię wszelkie produkty z Ziaji są tanie i dobre :) Ale z tej pasty nigdy nie korzystałam :)
OdpowiedzUsuńProdukt nie dla mojej suchej i wrażliwej skóry, ale czytałam o nim wiele dobrego.
OdpowiedzUsuń