Jako uzależniona fanka wosków Yankee Candle zastanawiałam się długo, czy w ogóle pisać taki post czy też sobie darować, ale w końcu siadłam i kilka dni temu po prostu napisałam co myślę na ten temat, a może akurat komuś się przyda? Sama miałam wcześniej dylemat jaka jest tak na prawdę różnica i czy warto przepłacać za wymyślną nową formę wosku.
Jakiś czas temu, właściwie to wcale nie tak niedawno, pojawiły się na polskim rynku oprócz typowych wosków Yankee Candle w kształcie tart, woski o formie charakterystycznych dla marki słoiczków. Długo się zastanawiałam co jest ciewkawsze, lepsze, bardziej wydajne, jako nałogowy zakupoholik wosków YC i postanowiłam zrobić małe podsumowanie :)
Waga: jest taka sama w przypadku tarty i słoiczka, jest to 22g.
Czas palenia: również wynosi tyle samo w obu przypadkach i jest to ok 8h.
Zapach: gdzieś czytałam, że słoiczki sa bardziej aromatyczne, ja osobiście tak nie uważam jak dla mnie natężenie zapachu jest bardzo zbiżone o ile nie takie samo.
Cena: słoiczki mogą być droższe nawet o 2/3 zł od standardowej tarty, niby nie dużo, ale przy większej ilości różnica już może mieć znaczenie.
Odnoszę też wrażenie, że słoiczki są duzo bardziej zbite od tart ciężej je pokryszyć nie tylko ze względu na konsystencję, ale i niezbyt wygodną do tego formę, tarty dzieli się znacznie łatwiej. Poza tym słoiczki są wizualnie mniejsze od tart (czego zdjęcie nie oddało). Aczkolwiek niektóre zapachy, szczególnie te cięzko dostępne jest dużo łatwiej dostać w formie słoiczków.
Podsumowując: jak dla mnie wygrywają tarty, wolę ich formę, wygląd, odpowiednią kruchość (bo nie wrzucam nigdy wosku na raz do kominka), no i oczywiście dużo łatwiej kupić tartę i przede wszystkim taniej. ;) A Wy miałyście już okazję testować obie formy wosków YC? Co wolicie tarty czy słoiczki? A może jest Wam to po prostu wszystko jedno?
Dobrze wiedzieć po co lepiej sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńnice post as always!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Lubię ta firmę ale używałam tylko ich świec zapachowych w szklanych słoikach .Wosków w tej postaci jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam wosków YC i jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńW kształcie słoiczka jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomocny post - akurat zastanawiam się nad pierwszym zakupem YC i chyba postawię na tartę :)
OdpowiedzUsuńMnie to generalnie wszystko jedno, lubię i tarty i słoiczki, choć faktycznie do podzielenia (ja również nie palę całego wosku na raz) łtwiejsze są tarty.
OdpowiedzUsuńMiałam kilka tych wosków w formie tarty, ale nie trafiłam z zapachami ;(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale jak już wezmę tartę ;))
OdpowiedzUsuńSłoiczków nawet jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńwidziałam na all wąłsnie róznice w cenie i sie zastanawiałam dlaczego ?
OdpowiedzUsuńno właśnie mi się wydaje, że to tylko kwestia kształtu, ponieważ nigdzie nie znalazłam konkretnej odpowiedzi. Ale może sie mylę :)
UsuńNie miałam nigdy ani jednych ani drugich, ale warto było poczytać :)
OdpowiedzUsuńTyle o tych woskach czytałyśmy na blogach kosmetycznych a my żadnego jeszcze nie miałyśmy :/
OdpowiedzUsuńKominek do wosku mam i właśnie zastanawiam się nad zamówieniem tych wosków, dużo osób je chwali, jeśi chodzi o zapachy :) jeszcze nie używałam produktów z YC, ale mam taki zamiar i przekonałaś mnie, żeby wybrać tarty :)
OdpowiedzUsuńhttp://sotiens.blogspot.com/
znam te woski tylko w formie tart:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tych wosków jednak dzięki Tb już wiem co jest lepsze ;) fajnie napisane porównanie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ♥
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
Uwielbiam te woski, jakoś bardziej mi odpowiada forma tart :))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przytomności poznać Yc :-)
OdpowiedzUsuńTarty. Chociaż z braku laku...:) Jak mus to mus i kupuję słoiczek lub sampler.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie wosk...:):P
popularne są! Ale nigdy żadnych słoiczków z nimi nie widziałąm, muszą nieźle się przede mną ukrywać :D Gdybym miała się skusić to tylko na zapachowe ^^
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze wosków YC :))
OdpowiedzUsuń