A chodzi oczywiście o płyny do demakijażu z bławatkiem od Yves Rohcer, standardowy oraz ten dwufazowy. Dwufazowy płyn do demakijażu stosuję zawsze jako pierwszy, dobrze sobie radzi z cięższymi makijażami i w przypadkach, gdzie standardowy płyn sobie nie do końca sie sprawdza. Polecany jest do wrażliwych oczu. Nie piecze, nie podrażnia jest w istocie delikatny. Pozostawia jednak, jak każdy dwufazowy płyn tłustą warstwę, na powiekach i rzęsach (czyli coś czego bardzo nie lubię) i dlatego w takim przypadku przydatny jest też standardowy płyn, nie jest tłusty i zmywa pozostawioną wcześniej powłokę. Doczyszcza to co pozostało do zmycia z naszych powiek, dobrze odświeżając, skórę oczu i wokół nich. Również polecany do oczu wrażliwych, sprawdza się tak jak jego poprzednik. Nadaje sie doskonale też do porannych poprawek, gdyz nie pozostawia tłustego filtru.
Jednym słowem mój duet idealny, standardowy płyn do demakijażu nie radzi sobie często z porządnym makijażem, dlatego tu potrzebny jest dwufazowy, a ten z kolei pozostawia tłustą powłokę. W połączeniu, jeden drugiego uzupełnia i stają się kosmetykiem idalnym. ;)
A Wy jakie kosmetyki do demakijażu lubicie?
Przy okazji chciałabym też podziękować Wam za liczne obserwacje (jest Was już ponad 50!) oraz komentarze dzięki, którym chce sie pisać więcej, postaram się na nie poodpowiadać wieczorem ;) Z tej też okazji chciałabym uruchomić kolejny dział na blogu (w sumie założenie było takie, że nie tylko kosmetyki tu będą), ale o tym już w kolejnym poście. :)
Muszę w końcu wypróbować jakieś kosmetyki z YR i możliwe że to będą właśnie te dwa płyny:)
OdpowiedzUsuńGreat products!!!
OdpowiedzUsuńThank you so much for your visit!!!
I follow you with GFC and I added you by g+ too!!!
Have a good week!!! and my g+ for you!!!:)))
Besos, desde España, Marcela♥
Miałam obydwa i jeden bardzo lubiłam, a drugi wręcz nienawidziłam, mówię o tym dwu fazowym. Nie znoszę tłustej warstwy!
OdpowiedzUsuńJa niestety zbytnio z płynami do demakijażu nie mogę zbytnio szaleć. Od dłuższego czasu stosuję dwufazowy płyn z Ziaji, a kiedy zdarza mi się sięgnąć po inny kosmetyk, ten od razu mnie uczula. Stąd mimo wszystko wolę nie eksperymentować i mieć spokój od uczulenia ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że kosmetyki się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic od nich nie miałam:) Serio:)
OdpowiedzUsuńJa lubię m.in. moją Ziaję z BIOaloesem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie znałam tych produktów :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń+ lublins.blogspot.com
do demakijażu lubię płyn micelarny lub dwufazowy, mleczka i chusteczki kompletnie się u mnie nie sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńBławatek ma wiele dobroczynnych właściwości ,ale swoich ulubieńców w tej kwestii już mam :)
OdpowiedzUsuńSwietny post!!! Nie miałam jeszcze tych kosmetyków, zastanawiam się, znaczy spróbuję :) ciekawi mnie czemu kosmetyki miceralne powodują u mnie dzien po uzyciu - jakies plamki i krostki na calej twarzy ...i nic nie pomaga tylko czekanie az znikna, pewnie jakies uczulenie czyz nie? Co myslisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://missmoonlight-pl.blogspot.com
Fajne, ale się nie skuszę :) pozostaję wierna mojemu różowemu garnierkowi :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam tych plynow:) aktualnie uzywam Bioderme i bardzo mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam BeBeauty, tych nie znałam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
Moimi ulubieńcami są płyny bebeauty ;)
OdpowiedzUsuńja na razie mam biodermę ale YR bardzo lubie wiec moze kiedys kupie
OdpowiedzUsuńMoim hitem jest micelek z Garniera :) Muszę się w końcu skusic na cos z YR :))
OdpowiedzUsuńJa dwufazowych nie lubię :P używam micela z Biedronki i u mnie świetnie się spisuje, ewentualne resztki tuszu po mocniejszym makijażu domywam żelem do twarzy, którego i tak używam za każdym razem po demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że razem się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńnice products!!
OdpowiedzUsuńwww.fashi0n-m0de.blogspot.it
Nie znamy tych produktów :) Do demakijażu najlepiej sprawdza się u nas mleczko a później tonik z Ziaja :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale poza lawendową seria do stóp kosmrtyki tej marki zupełnie do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten dwufazowy - to mój nr 1.
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować ich dwufazówkę, zbiera tyle pozytywnych opinii... :)
OdpowiedzUsuńlovely post, kisses!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
znam ten dwufazowy płyn i baaardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńja kosmetyków do demakijażu z yves rocher jeszcze nie miałam.. ale może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere