Przyznam, że rzadko wchodzę do Sephory, wręcz można powiedzieć, że liczbę moich odwiedzin w tym sklepie można policzyć na palcach jednej ręki, nie wiem nie ciągnie mnie tam po prostu i tak już to wygląda. Na szczęście jednak jakiś czas temu otrzymałam w prezencie nawilżające mleczko do ciała z serii Monoi.
Nawilżające mleczko do
ciała o aksamitnej i lekko perfumowanej konsystencji.
Sprawi, że zapach Monoi będzie Ci towarzyszył
każdego dnia: nuty skórki pomarańczy, kwiatów migdałowca, orzecha
kokosowego i monoi.
Pierwsze co spodobało mi się w tym produkcie to buteleczka o poręcznym kształcie z dozownikiem, nie ukrywam, że cieszy mnie kiedy balsamy mają pompki, aplikacja staje się dzięki temu sprawniejsza. Mleczko Monoi pachnie... no właśnie nie do końca umiem sprecyzować zapach produktu niby pomarańcza, niby nie, coś jeszcze, ale nie wiem co. Nie jest to zapach, który jakoś szczególnie mi się podoba jest bardzo specyficzny i trochę sztuczny może tu jest problem, który pozostaje na skórze dość długo.
Jeżeli chodzi natomiast o działanie tu sprawdza się lepiej, ładnie nawilża, a skóra staje się bardzo gładka i przyjemna w dotyku, zdecydowanie poprawia się jej kondycja. Mleczko nie pozostawia tłustego filtru i co ważne, wchłania się bardzo szybko.
Podsumowując mleczko ma pojemność 200 ml i kosztuje około 30 zł, jak na tego typu pojemność nie jest to najlepsza cena, ja osobiście cieszę się, że mogłam go wypróbować, ponieważ w działaniu radzi sobie dobrze, natomiast zapach, kwestia indywidualna, ale mnie nie przekonuje tak samo jak cena.
Straszna drożyzna ;P Już lepsza Neutrogena.
OdpowiedzUsuńZapachy mazidełz Sephory bardzo mi się podobają, ale jeżeli chodzi o nawilżenie to jest przeciętnie u mnie. Takie mazidełko na codzień do niezbyt wymagającej skóry :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie strata pieniędzy. Wydajemy mnóstwo kasy na kosmetyki które obległy już każdy sklep kosmetyczny. Poszukujemy czegoś idealnego, a nie zważamy, że pod ręką mamy tanie domowe specyfiki, które zazwyczaj pomagają 100 razy lepiej :)
OdpowiedzUsuńPowinno się zbojkotować Sephorę w Europie choćby ze względu na straszne różnice w promocjach między naszym kontynentem a Usa. W Usa mają zatrzęsienie różnych promocji a u nas tyle co kot napłakał....
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy, przenigdy nie byłam w Sephorze? Nie wspominając o używaniu jakichkolwiek kosmetyków tej marki...
OdpowiedzUsuńJa też nie :D
UsuńI wcale Ci sie nie dziwie moje wizyty jak mówiłam sa bardzo sporadyczne, ceny odstraszają skutecznie ;)
UsuńOpakowanie i cena są naprawdę zachęcające :)) Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę :***
OdpowiedzUsuńJa również bardzo rzadko odwiedzam ten sklep ;))
OdpowiedzUsuńRzadko odwiedzam ten sklep..
OdpowiedzUsuńA ja nie byłam ani razu w tym sklepie,w mojej miejscowości poprostu nie ma ale jakoś specjalnie nad tym nie ubolewam :)
OdpowiedzUsuńJa w tym sklepie może byłam z 2 razy i jakoś nigdy nic nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Do Sephory chodzę jedynie po na paradę drogie kosmetyki, które przed zakupem chce zobaczyć na własne oczy. Przy kwotach rzędu 200-300 zł warto jest dotknąć dany kosmetyk przd zakupem, bo może sie okazać już na pierwszy rzut oka bublem! ;)
OdpowiedzUsuńteż tak robię! ale to sporadyczne wizyty szczegolnie gdy chce perfum powąchać :)
UsuńTeż nie chodzę do sephory, nie podoba mi się jakoś atmosfera tam i ceny ;) Zapach mleczka raczej nie dla mnie, więc nie przyjemnie by mi się bo używało
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam do ciała i żel pod prysznic o zapachu czekoladowym tej marki, ale uważam, że produkty te są niewarte swojej ceny. Uwielbiałam niegdyś ich eyeliner w kolorze stalowym, ale teraz jest już niedostępny. Za to nadal mam, już od wielu lat, ich pędzelki do cieni.
OdpowiedzUsuńczekolada wydaje się chociaż dobrze pachnieć ;D ale zgadzam się że nie sa warte swoich cen
UsuńNie kusi mnie ten produkt :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhmmm produkty nie mają złych, ale odstrasza niestety cena, która nie idzie wcale w parze z jakością. :-)
OdpowiedzUsuńtez tak myślę :)
Usuńzapach jest dość istotny przy takich kosmetykach, dlatego ja chyba bym się nie pokusiła na to mleczko, oprócz tego cena strasznie wysoka :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię w kosmetykach tego typu, mocne zapachy, ale tylko takie, które mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNo cena mnie raczej też nie przekonuje... u mnie bardzo szybko by zeszło :)
OdpowiedzUsuńNie odwiedzam tego sklepu;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja :)
UsuńI ja:)
UsuńCena lekko odstrasza:P
Parabéns pelo blog...
OdpowiedzUsuńZnam lepsze balsamy do ciała za niższą cenę :)
OdpowiedzUsuń