Dzisiaj pora na krótką recenzję podkładu Oriflame. W związku, że dawno nic makijażowego nie było, a ja po tej dłuuuugiej przerwie próbuje ciągle jakoś nadrobić to piszę jak szalona. :)
The One Illuskin Foundation jest podkładem, który kupiłam, gdy zaprzestano produkcji mojego ulubieńca z Oriflame czyli Perfect Fusion. Niestety ten nie jest w stanie zastąpić swojego poprzednika, pomino chociażby niższej ceny i lepszego opakowania. Pierwsze co mi bardzo się nie spodobało to zapach, chemiczny, nieprzyjemny to jest to czego nie lubię w podkładach. Krycie jest poprawne chociaż mogłoby być odrobinę lepsze, nie lubię nakładać dużo podkładu, a tu niestety przy troszkę większej ilości tworzy się maska. Co więcej nie bardzo wiem do jakiej grupy go zakwalifikować raz mi totalnie wysuszy skórę, a raz natłuści, nie miałam takich przygód wcześniej bo zwykle, byłam w stanie określić co jest nie tak, a tu loteria.
Na duży plus zasługuje buteleczka w jakiej się znajduje, mała, szklana, poręczna z dozownikiem, bardzo przyjemna aplikacja, w dodatku konsystencja też bardzo dobra, nie leje się, ale nie jest też zbyt gęsta. Nie uczulił, mnie ani nie podrażnił więc za to też duży plus, ponieważ niestety mam z tym problemy i muszę uważać co nakładam na twarz.
Podsumowując, dla mniej wymagającej cery może się sprawdzić u mnie niestety tak jak mówiłam to loteria, bardzo lubię podkłady z Oriflame, jednak ten nie będzie moim następcą idealnego Perfect Fusion.
A już w krótce mam dla was małą niespodziankę na zakończenie wakacji, baaardzo słodką i totalnie różową (chociaż nie, nie jestem jakąś specjalną fanką tego koloru;)
P.S. W związku z tym, że ostatnio nazbierało mi się sporo kosmetyków, których niestety ja nie używam, a są nowiutkie wystawiłam, kilka z nich na allegro może coś Wam wpadnie w oko zapraszam TU ;)
A Wy co sądzicie o podkładach z Oriflame?
chyba na niego się nie skusze ;D
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie sprawdził się, zwłaszcza że lubie produkty z tej firmy..
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do marki. Widzę jednak, że na podkład bym się nie skusiła:/
OdpowiedzUsuńSZkoda że Ci się nie sprawdził. Ja nigdy nie miałam podkładu z oriflame.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładów z Oriflame, kiedyś tylko z Avonu, ale nie polubiliśmy się. Jestem za drogeryjnymi podkładami jak Revlon czy Loreal. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i będzie mi miło jak zajrzysz do mnie. :)
http://syll-kosmetycznie.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze podkładu z Oriflame...:-)
OdpowiedzUsuńNie miałam podkładu z Oriflame ale na ten się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładu z Oriflame, za to raz miałam z Avonu i był tak nieodpowiedni dla mojej karnacji, że jednak teraz już nie ryzykuje z katalogami.
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam krem CC z Giordani :)
to prawda pomadki czasem roznia sie od katalogu!
Dziekuje za obserwacje i rowniez obserwuje
Nie znam i nie kusi mnie;)
OdpowiedzUsuńprzez wszystkie moje dorosle lata mialam chyba tylko jeden produkt od nich , jakos mnie nie ciagnie do tej marki
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna tylko fluidom firmy pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie skuszę
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładu z tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic tej firmy, ale chyba jednak się nie skuszę na ten podkład :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam ale wszystko przede mną:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Oriflame...:(
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałyśmy podkładu z oriflame. Ciekawe jak u nas by sie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używam :P
OdpowiedzUsuńigablogg.blogspot.com
Ja jeszcze nie używam :P
OdpowiedzUsuńigablogg.blogspot.com
Ja jeszcze nie używam :P
OdpowiedzUsuńigablogg.blogspot.com
Nie miałam jeszcze podkładu z Oriflame.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy niczego z Oriflame, ale ten podkład mnie chyba nie zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńBędę go omijała ;)
OdpowiedzUsuńNo nie jest to coś, co chcę przetestować :/
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale widzę że nic nie straciłam :)
OdpowiedzUsuńja to tak sobie lubię te firmę ;(
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
ja nie kupuję w Oriflame :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jakiś ich podkład ale był kiepski ;/ wolę bourjois :)
OdpowiedzUsuńhttp://xsweetlikecinnamonx.blogspot.com
dla mnie ideałem jest L'Oreal True Match:)
OdpowiedzUsuńdobra recenzja ale ja mam juz swojego ulubieńca^^
OdpowiedzUsuńLubię tylko dwie rzeczy z Oriflame korektor z olejkiem herbacianym i od czasu do czasu tusz do rzęs WonderLash :) na ten podkład bym się nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńSuch a wonderful review dear! ^^
OdpowiedzUsuńBardzo byłam ciekawa tego podkładu ale pewnie już raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdził się u Ciebie. Ja osobiście nie miałam jeszcze nigdy podkładów z tej firmy ani żadnych innych kosmetyków
OdpowiedzUsuńLubię nawet podkłady tej marki. Swego czasu moim ulubieńcem był podkład adaptacyjny, ale teraz przerzuciłam się na inne podkłady. Może kiedyś do niego powrócę...
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam podkładu oriflame :)
OdpowiedzUsuńDawno nic nie używałam tej marki.
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną więc możliwe, że też u mnie raz się sprawdzał a raz nie.
OdpowiedzUsuńNie miałam podkładu z tej firmy, ale może kiedyś wypróbuję. :-)
OdpowiedzUsuń